Kiedy odwiedzam Chorwację, zdecydowanie wolę wynająć małe mieszkanie niż pokój w hotelu. Po pierwsze dlatego, że takich opcji w Chorwacji jest najwięcej (patrzcie na: apartman. To wcale nie oznacza wielkiego apartamentu z basenem). Po drugie dlatego, że mam wtedy dostęp do kuchni. Mogę więc skorzystać z chorwackiego targu albo supermarketu i bardzo małym wysiłkiem zjeść coś pysznego i lokalnego.
A jako że jestem filolożką chorwacką i do Chorwacji jeżdżę od około 20 lat, zdecydowanie mam swoje jedzeniowe rytuały i ulubione produkty.
W tym poście opowiem, co zazwyczaj kupuję w chorwackim supermarkecie. Subiektywnie? No pewnie tak, mówimy w końcu o smakach. Powiem Wam jednak też, ‘co to dokładnie jest’ i dlaczego warto spojrzeć na dany produkt.
Sklepy i targi
Nie wiem, czy też tak macie? Tak jak nie lubię wszelakich zakupów w domu, tak podczas podróży chętnie chodzę po supermarkecie. Bo to ciekawostka w sumie kulturowa. I mimo że kultura Chorwacji nie jest nam bardzo odległa, kuchnia częściowo się różni.
Supermarkety
W Chorwacji od jakiegoś czasu działa prawo, według którego sklepy są zamknięte w niedzielę. Z wyjątkami: bo każdy ze sklepów może część niedziel przepracować i wybrać które. W miejscowościach turystycznych te niedziele sklepy najczęściej ‘odbierają’ w sezonie. Dlatego też zawsze warto to sprawdzić (informacje są najczęściej wywieszone przy wejściu), ale nie powinniście latem mieć problemu ze znalezieniem otwartego sklepu nawet w niedzielę.
Działa tu wiele supermarketów: Konzum, Studenac, Plodine, Interspar, Lidl itd. Ja najbardziej lubię Konzum, ale w sumie nie wiem dlaczego. Chyba po prostu z sentymentu.
Targi i piekarnie
Nawet jeśli nie chcecie niczego kupować, koniecznie odwiedźcie w Chorwacji targ. Te kolory warzyw i owoców! Na targu możecie kupić także sery, miody, czy oliwę. Na tych większych znajdziecie też część, w której można kupić ryby i owoce morza.
Targ znajdziecie w wielu, nawet małych, miejscowościach.
Ach, no i piekarnie. Koniecznie odwiedźcie też piekarnie. Po pieczywo (z takich innych niż u nas często możecie kupić chleb kukurydziany), ale też inne wypieki jak burek z mięsem czy serem.
I warzywa i pieczywo bez problemu kupicie w supermarketach. Moim zdaniem jednak lepiej szukać ich właśnie na targach i w piekarniach.
To co w takim razie warto kupić w chorwackim supermarkecie?



Zakupy w supermarkecie w Chorwacji
Na blogu mam także post, które opisuje, co warto przywieźć z Chorwacji jako pamiątkę. Część z tych rzeczy się pokrywa, jednak zdecydowanie nie wszystkie. W tym poście znajdziecie więcej zakupów, z którymi trudniej podróżować (zwłaszcza samolotem).
Coś do picia
Soki
Mam swój chorwacki rytuał. Po przyjeździe do Chorwacji zawsze jem burek, piję kawę oraz mój ulubiony sok truskawkowy.
I to jest właśnie taki sok, do którego kupna namawiam. Nie ma takich w Polsce: są to takie bardzo gęste, przecierane soki w mniej spotykanych u nas smakach. Czyli truskawkowy, morelowy, brzoskwiniowy.
Dostaniecie je w większości kawiarni (najczęściej sok Pago w małej buteleczce), ale także można kupić w kartonach w sklepach.
Nie są najtańsze, jednak warto.
Kawa w małych opakowaniach
Najbardziej znana chorwacka kawa? Jubilarna w takim czerwonym opakowaniu. Można ją parzyć w ekspresie czy kawiarce, ale ta kawa nadaje się też do kawy po turecku (czyli turska kava) parzonej w tygielku (czy džezvie).
Nie trzeba jednak kupować całej dużej paczki. Dostępne są kawy jednorazowe, różne rodzaje, również właśnie po turecku.
Nie jest to kawa rozpuszczalna tak jak saszetki dostępne w Polsce.
Ten smak (trochę ziemisty) nie podpasuje każdemu. Dla mnie to jednak jeden ze smaków Chorwacji, kupuję te saszetki zawsze i do picia na miejscu i na później czy na prezent.
Wino
W chorwackich sklepach znajdziecie pełne półki z chorwackim winem.
Jeśli lubicie ten trunek, warto się im przyjrzeć. Ba, niektóre rodzaje wina znajdziecie nawet w małych sklepikach czy kioskach w lodówkach obok butelek z wodą. I to w kartoniku! To najczęściej wtedy będzie białe wino Graševina. Kupicie też inne alkohole jak likiery czy rakija. Można kupić także takie domowej roboty: czy to na targach, czy nawet w prywatnych domach (choć coraz mniej jest tego typu miejsc, mimo wszystko dalej je znajdziecie, zwłaszcza w małych miejscowościach).
Coś do przekąszenia
Dział i produkty, o których informuję, ale z wiadomych powodów nie namawiam😉
Chipsy truflowe
Może i niezbyt zdrowe, ale nie mogę nie wspomnieć o chipsach o smaku trufli. W Chorwacji trufle są ważną częścią kuchni, a rosną w regionie Istrii.
W sklepach dostępne są nawet chipsy o smaku trufli. Ja lubię smak trufli w potrawach, posmakowały mi też chipsy.
Paluszki z masłem orzechowym
Ten przysmak znajdziecie w sklepach na całych Bałkanach. Niby zwykłe paluszki z solą, ale jednak niezwykłe, bo w środku wypełnione masłem orzechowym.
Szukajcie: ‘štapići punjeni kikirikijem’, znajdziecie na pewno.
Czekolada z ryżem
Nie jest to może obecnie jakaś wielka nowość, ale warto wiedzieć, że chorwacka czekolada z ryżem preparowanym była pierwsza na świecie (czekolada Mikado w czerwonym opakowaniu).
Znana jest także czekolada Dorina.
Jeśli lubicie słodycze, warto też przejrzeć dokładnie półki w sklepie. Zwróćcie uwagę przede wszystkim na: wafelki napolitanke (różnych marek, najbardziej znane to chyba Jadro), ciastka Domaćica, ciastka štrudle (štrudlice), i chorwackie delicje, czyli jaffa.



Coś do jedzenia
Kajmak
W Chorwacji kajmaku szukajcie w lodówkach obok serów czy śmietany. Bo to właśnie coś pomiędzy nimi. Zupełnie coś innego niż polski kajmak.
Kajmak często służy jako dodatek do mięs typu ćevapčići czy pjeskavica. A ja używam go jako po prostu mazidło do chleba.
Najlepiej z ajvarem.
Ajvar
Który też koniecznie kupcie w Chorwacji (i na całych Bałkanach). Ajvar to pasta z pieczonych warzyw, pieczonej papryki i bakłażana. Mamy dwa rodzaje: ljuti, czyli pikantny i blagi, czyli łagodny.
Najlepszy ajvar jadłam w Macedonii, ale te w Chorwacji również smakują bardzo dobrze. Ajvar można wykorzystać do wszystkiego, nie tylko jako dodatek do mięs.
Obok ajvaru znajdziecie też inne podobne pasty, które mają inne proporcje warzyw, więcej pomidorów: pinđur (pindžur) i ljutenica. Znajdziecie bardzo dużo firm i marek, ja lubię te z firmy Bakina Tajna.
Sery
Chorwacja ma świetne sery, a rodzaje zależą od regionu.
Najbardziej znany jest ser z wyspy Pag (paški sir), twardy ser owczy. Na Krku znajdziecie jeszcze inny rodzaj owczego sera.
W Zagrzebiu kupicie svježi sir, ser przypominający twaróg, który używa się do regionalnej potrawy štrukli. Znajdziecie też np. sery z Istrii z dodatkiem trufli.
Większość tych przysmaków kupicie bez problemu w supermarketach.
Wędliny
Jeśli jecie mięso, warto zatrzymać się przy lodówce z wędlinami. Ich dostępność zależeć może od regionu. Jednak zazwyczaj dostaniecie te najbardziej znane:
Pršut, czyli szynka suszona na wietrze.
Kulen, rodzaj kiełbasy pochodzący ze Slawonii.
Budola, suszona karkówka wieprzowa.
Figi
Bardzo ‘chorwackie’ są też figi i wszystko, co figowe. Zwłaszcza w sezonie na świeże figi, czyli sierpień-wrzesień. Wtedy np. w lodziarniach znajdziecie lody figowe. W innych miesiącach kupicie też figi suszone.
A ja polecam figowe dżemy, będą pasować do niektórych serów. Zwłaszcza jeśli uda Wam się kupić takie domowej roboty na targu. Ale te z supermarketu też są smaczne.
Trufle
O truflach już wspominałam. To przysmak, który rośnie w regionie Istrii kontynentalnej, zarówno białe, jak i czarne trufle. Trufle są dość drogie, znajdziecie je jednak również w małych słoiczkach. Trufle można kupić w eleganckich sklepach z pamiątkami, ale również po prostu w supermarketach.
I jeszcze więcej
To oczywiście jeszcze nie wszystko. Niektóre z tych rzeczy pewnie są oczywiste i kojarzą się od razu z krajami na południu Europy, ale wspominam, żebyście na pewno niczego dobrego nie przegapili:
- Oliwa
- Oliwki
- Przyprawy np. oregano, majeranek czy sól z wyspy Pag (paška sol)
- Mlinci: coś pomiędzy pieczonym ciastem a makaronem, je się je z mięsem, np. pieczonym indykiem, zwłaszcza na północy Chorwacji. Znajdziecie je tam, gdzie chleb albo sucharki itd.
- Miody
- Herbaty: z dzikiej róży (šipak), ziołowe
- Ryby i owoce morza: świeże najlepiej kupić na targu rybnym (po chorwacku to ribarnica)
- Inne dżemy nie tylko figowe: morelowe albo z dzikiej róży
- Owoce i warzywa: w zależności od czasu, kiedy odwiedzacie Chorwację, między innymi: mandarynki, klementynki, kumkvat, brzoskwinie, morele, winogrona, papryka, pomidory, blitva (burak liściowy), kasztany
Smacznego!
A do tego, żeby dogadać się czy to na targu, czy w supermarkecie przyda się Wam Chorwacki Językownik Turystyczny. Przydatny do podstawowej komunikacji dla wszystkich turystów odwiedzających Chorwację.