Niektóre posty na tej stronie zawierają linki afiliacyjne. Jeśli ich użyjesz, ja dostanę małą prowizję. Bez żadnych dodatkowych kosztów dla Ciebie.

Jest ciemno. Gdzieś daleko migocze kilka świateł. Słyszysz ciszę i ptaki w pobliskim lesie.

Spoglądasz w górę.

I nagle widzisz lekko zielone wstążki tańczące na niebie.

W zorzy polarnej jest w coś wyjątkowego.

Jak zobaczyć zorzę polarną? Czy lepiej polować na zorze samodzielnie czy z wycieczką? Czy można zobaczyć zorzę polarną bez wycieczki? I przede wszystkim, czy warto jechać takie wycieczki zorzowe, czyli polowanie na zorze w zorganizowanej grupie z przewodnikiem?

W tym artykule opiszę moje doświadczenie z polowania na zorzę z przewodnikiem w listopadzie 2022 w Tromso. Przyjrzymy się też porównaniu polowaniu na zorze z przewodnikiem z samodzielnym poszukiwaniem zorzy.

Jak zobaczyć zorzę polarną?

Zorza polarna to zjawisko naturalne, będące efektem aktywności słonecznej. Więcej o zorzy, o tym jak powstaje i w jakich regionach w Europie jest najczęściej widoczna opisałam w tym artykule.

A warunki które są potrzebne aby zobaczyć zorzę polarną to:

1. Odpowiedni czas

Po pierwsze, odpowiedni czas. Aby zobaczyć zorzę musi być ciemno, więc najlepszy czas to okres od września do końca marca, a nawet połowa kwietnia. W miesiącach letnich po prostu nie jest wystarczająco ciemno, szczególnie przy długich dniach lub dniu polarnym.

2. Miejsce

Mówiąc najprościej, im dalej na północ i bliżej koła podbiegunowego, tym lepiej. Zdarza się, że aktywność słoneczna jest tak silna, że ​​zorzę polarną widać dalej na południe (np. w Polsce), ale to raczej wyjątek, nie standard.

3. Ciemność

Powinno być tak ciemno, jak to możliwe, z niskim zanieczyszczeniem światłem. Czyli im bardziej odległe miejsce od miejskich świateł, tym lepiej.

4. Warunki pogodowe

Kolejny bardzo ważny punkt to warunki pogodowe. Deszcz, śnieg i zachmurzenie utrudniają oglądanie zorzy polarnej, nawet jeśli jest ona silna. Dlatego warto trzymać kciuki za dobrą pogodę i czyste niebo.

5. Aktywność

Ostatnia (ale zdecydowanie nie mniej ważna), jest aktywność słoneczna i wiatr słoneczny, które przynoszą cząsteczki do atmosfery Ziemi. Zorza polarna po prostu musi zostać „stworzona”. Nie dzieje się zawsze i w dowolnym momencie.

Jak widać, na niektóre z tych warunków mamy wpływ (czas, miejsce, a nawet ciemność), ale na inne nie (aktywność i pogoda). Warto o tym pamiętać, i jechać na polowanie z nadzieją, ale jednak świadomością, że może być różnie.

A skoro na niektóre warunki konieczne do obejrzenia aurory człowiek nie ma żadnego wpływu to czy ma znaczenie, czy zobaczymy zorzę polarną sami, czy z przewodnikiem?

Moje doświadczenie z polowania na zorzę z przewodnikiem w Tromso

Uwielbiam organizację wyjazdów i wszystkie organizuję sobie sama. Raczej nie lubię jeździć na zorganizowane wycieczki, nawet takie krótkie lokalne półdniowe wycieczki kupuję bardzo rzadko, i najczęściej w ‘specjalnych okolicznościach’. Polowanie na zorzę w Tromso właśnie takie było. Byłam na wycieczce Chasing Northern Lights i wróciłam bardzo zadowolona.

Skąd w ogóle taka decyzja? W Tromso byłam tylko przez 4 wieczory, więc chciałam zwiększyć swoje szanse na zorze i wybrać się z ludźmi, którzy dobrze znają to miejsce. I przede wszystkim, wyjechać poza miasto. Przyznaję że ze względu na pogodę i jazdę po ciemnych, zimnych i nieznanych drogach nie mieliśmy ochoty wynajmować samochodu. Zresztą, w Norwegii to też nie jest najtańsza opcja. A wycieczka była bezpieczna i komfortowa.

Wycieczka w Tromso

Miejsce zbiórki było w centrum, bardzo blisko hotelu, w którym spałam w Tromso. Na miejsce polowania jechaliśmy autokarem ponad godzinę. Dotaliśmy na wyspę Ringvassoya i zatrzymaliśmy się nad wodą. Tego dnia mieliśmy ogromne szczęście. Aurora była bardzo widoczna, pojawiała się, znikała, tańczyła, to był niesamowity pokaz. Dlatego też nie musieliśmy już na zorzę polować i w tym miejscu zostaliśmy na kilka godzin.

Jeśli warunki byłyby inne, i zorza przez zachmurzenie nie była widoczna, autobus jechałby dalej szukając mniej zachmurzonego terenu. Zdarza się, że wycieczki dojeżdżają do fińskiej granicy.

Miejsce było perfekcyjne na obserwację zorzy. Autobus został na miejscu, stał otwarty, więc w każdej chwili można było wejść do środka, żeby się ogrzać, a nawet skorzystać z toalety (to chyba plus, jeśli porównać autobus i wycieczkę w małej grupie w minibusie w którym toalety może nie być).

Wycieczkę prowadziło dwóch przewodników, którzy bardzo dużo opowiadali i wyjaśniali. Dodatkowo każdemu uczestnikowi zrobili zdjęcie z zorzą dobrym aparatem, co było dużym plusem dla osób bez dobrego sprzętu czy umiejętności fotograficznych. Zdjęcia można było później pobrać ze strony internetowej.

Po jakimś czasie przewodnicy rozpalili małe ognisko i serwowali gorącą czekoladę. Staliśmy sobie przy ognisku i słuchaliśmy opowieści o zorzy, która dalej tańczyła nad naszymi głowami. Naprawdę był to niesamowity moment i cała wycieczka była bardzo udana.

Na koniec, około 1-2 w nocy, autobus odwiózł nas i wysadził w centrum miasta.

Oczywiście, te wspaniałe wspomnienia są również dlatego że zorza tej nocy była mocna i widoczna, czego ani wycieczka ani przewodnicy nie są w stanie zapewnić. Często uczestniczy dostają zniżkę na wycieczkę w kolejne dni, jeśli polowanie nie było udane.

Tego dnia na pewno zobaczylibyśmy zorzę sami nawet z miasta (choć pewnie byłaby mniej spektakularna). Ale jednak oglądanie w takim miejscu, w ciemności i z ogniskiem, było wyjątkowe. Do dzisiaj jest to moje jedno z ulubionych podróżniczych wspomnień.

Polowanie na zorzę polarną z przewodnikiem: Czy warto?

Takie wycieczki organizowane są we wszystkich  miejscach ‘zorzowych’, więcej poczytać o nich w poście o Najlepszych zorzowych miejscach w Europie.

Możliwości jest wiele: autobusem lub z małą grupą w busie. Wycieczki fotograficzne, z albo z robieniem zdjęć przez przewodnika, z kolacją. Istnieją również opcje rejsu w poszukiwaniu zorzy polarnej a w niektórych przypadkach masz zapewnione również ciepłe kombinezony.

Najtańsze są oczywiście wycieczki autobusem z większą grupą.

Polowanie na zorzę polarną z przewodnikiem: Minusy

Dla niektórych osób wadą takiej wycieczki może być to, że nie będziecie decydować sami, gdzie jedziecie i gdzie się zatrzymujecie; robi to przewodnik.

Ponadto cena. Cena wycieczki z przewodnikiem dla 1 osoby z autobusem jest podobna do ceny wynajęcia samochodu na jeden dzień. Cena wycieczek w mniejszej grupie jest zazwyczaj wyższa niż cena wynajmu samochodu.

Dla wielu osób te czynniki są bardzo ważne i decydują się na polowanie na zorzę własnym lub wypożyczonym samochodem.

Można też po prostu zostać w danym miejscu i próbować wypatrzeć zorzę z miasta typu Tromso czy Rovaniemi, w wielu przypadkach się to uda.

Inna opcja to zakwaterowanie gdzieś w odległym miejscu i oglądanie zorzy z łóżka przez szklany sufit, np. Aurora Hotel Ivalo w fińskiej Laponii.

Polowanie na zorzę polarną z przewodnikiem: Plusy

O niektórych plusach polowania na zorzę z przewodnikiem już wspominałam. Po pierwsze nie musisz się martwić o jazdę w nieznanych, odległych, ciemnych i często oblodzonych miejscach. Zamiast tego siedzisz, oglądasz, słuchasz lub nawet śpisz. Ponadto przewodnicy znają region i odpowiednie miejsce, z którego najlepiej oglądać zorzę polarną. Znają również prognozę zorzy polarnej, lokalną prognozę pogody i wiedzą, gdzie „zazwyczaj” pogoda jest lepsza. Więc szanse na zobaczenie zorzy polarnej są po prostu większe. Choć oczywiście nie są gwarantowane.

Przewodnicy udzielają także dodatkowych informacji na temat regionu i samej zorzy polarnej. Plus atmosfera grupy, wspólne poszukiwania, przekąski, ognisko.

Jak zarezerwować taką wycieczkę?

Możesz zarezerwować ją nawet po przyjeździe, po prostu wchodząc do jednej z wielu agencji w centrach Tromso, Reykjaviku lub Rovaniemi. Jednak w szczycie sezonu większość miejsc może być wykupiona, warto więc o rezerwacji pomyśleć wcześniej.

Można zabukować bezpośrednio przez strony agencji albo przez Get Your Guide. Jest tu naprawdę wiele opcji i agencji. Ja moje polowanie znalazłam i zabukowałam właśnie tam.

Często można anulować wycieczki 24 godziny wcześniej z pełnym zwrotem kosztów, więc jest to również całkiem bezpieczna opcja.

Co zabrać ze sobą na wycieczkę z polowaniem na zorzę polarną?

Po pierwsze, ciepłe ubrania i buty. Nawet jeśli temperatura nie będzie drastycznie niska, ubierz się bardzo dobrze; noc będzie długa i zimna. Czyli bielizna termiczna i warstwy. Dobre buty, wełniane skarpety i ciepła czapka. I trochę zimowego kremu do twarzy.

Po drugie, jedzenie i picie. Wycieczka zajmie dużo czasu i możesz po prostu zgłodnieć. Zwłaszcza, że ​​będziesz na zewnątrz na zimnie. Więc zjedz coś ciepłego przed wycieczką, ale zabierz też trochę jedzenia do zjedzenia w autobusie bo nie będzie możliwości żeby cokolwiek zakupić.

No chyba że wybierasz się na wieczór z kolacją albo nawet z noclegiem, bo takie też są i brzmią i wyglądają świetnie.

Myślę że obie opcje są dobre, i samodzielne polowania i wycieczki z przewodnikiem. Ja bazie mojego doświadczenia zachęcałabym do pomyślenia o wycieczce. Zwłaszcza jeśli nie macie dużo czasu na podróż. Wycieczka to nie jest gwarancja, ale daje ci najlepszą szansę na zobaczenie zorzy polarnej. Czego naprawdę Wam życzę. Powodzenia!

A jeśli interesuje Cię wyjazd do norweskiego Tromso, sprawdź ten artykuł. Znajdziesz tam wskazówki jak do Tromso dojechać, gdzie spać i co tam zobaczyć.