O Cykladach mówi się czasem, że to „najbardziej greckie” wyspy greckie. To przez ich bogatą historię, kulturę, i pocztówkowe widoki z białą zabudową.

Nie nam oceniać stopnia greckości greckich wysp. Jedno jest jednak pewne. Wyspy są przepiękne, a od wyjazdów na nie i pływania między wyspami można się uzależnić.

Na swoim koncie mam 8 z wysp cykladzkich. Nie mogę się doczekać na kolejne 16! Bo choć podobne, to jednak każda jest trochę inna.

W tym artykule opisuję moje doświadczenia z wyjazdów objazdowych (opływowych) po Cykladach oraz wskazówki, jak taki wyjazd zorganizować samodzielnie.

W Cykladach zakochałam się w lipcu 2019. Trochę przez przypadek, bo jakoś nigdy nie były wysoko na mojej liście wyjazdowej. Jednak tanie bilety do Aten skłoniły mnie do poszukania łatwodostępnych (ze stolicy Grecji) i ciekawych wysp. Obejrzałam zdjęcia Cyklad i… przepadłam.  Najchętniej opłynęłabym je wszystkie.

Co siłą rzeczy nie było możliwe podczas jednego urlopu.  Dlatego ostatecznie podczas tamtej podróży padło na cztery wyspy. Nieskromnie przyznam, że udało się tę trasę nieźle dopracować.

Sprawdźmy, na co zwrócić uwagę podczas organizacji samodzielnej podróży po Cykladach.

Urlop stacjonarny na Cykladach a wyjazd objazdowy

Cyklady możemy odwiedzić w sposób stacjonarny, czyli dotrzeć na którąś z wysp (samolotem lub promem) i spędzić na niej cały urlop bez przemieszczania się. To rozwiązanie dla osób, które potrzebują bardziej spokojnego, leniwego-wakacyjnego wyjazdu.

Możemy też podczas jednego wyjazdu odwiedzić kilka wysp. Dalej będzie bardzo słonecznie i wakacyjnie, jednak wyjazd będzie bardziej aktywny, z przemieszczaniem się, pakowaniem.

Jeśli nie jest to dla Was problemem, to naprawdę bardzo polecam pomyśleć właśnie o takiej podróży.

Promy, porty i przemieszczanie się między wyspami dodają do takiej podróży kolorytu i czegoś wyjątkowego. Trudno jest to opisać, jednak Cyklady są wręcz stworzone do takiego nieśpiesznego ‘island hopping’ czyli przemieszczania się między wyspami. Nadają się do tego najbardziej chyba ze wszystkich grup wysp greckich, również ze względu na geografię – ułożone są w okręgu (zresztą, stąd pochodzi ich nazwa).

Jak zorganizować objazdówkę (opływówkę) po Cykladach

Jak wybrać wyspy do trasy po Cykladach

Przede wszystkim warto pamiętać, że Cyklady to nie tylko Santorini czy Mykonos.

Zamieszkałych wysp cykladzkich jest 24. Jeśli jedziecie na taki typowy urlop, 7, 10 czy nawet 14 dni, będziecie musieli wybrać kilka z nich.

Na co najlepiej zwrócić uwagę:

  1. Moim zdaniem najlepiej pomieszać ze sobą różne wyspy: większą, mniejszą, taką bardziej znaną i turystyczną z mniej.
  2. Najlepiej, żeby były to te bliżej siebie. Lepiej nie mieszać tych najbardziej od siebie oddalonych jak np. Tinos z Amorgos.
  3. Warto być również dość elastycznym, bo wiele zależy od promów i może się okazać, że któraś z wysp będzie Wam bardziej pasować.
  4. Charakter wysp. Najbardziej ‘imprezowymi’ są Mykonos i Ios, małe ‘rajskie’ to tzw. Małe Cyklady, a np. Andros znany jest z wielu tras do trekkingu i biegania

Ja zawsze planowanie takiej trasy zaczynam po prostu od spojrzenia na mapę, a potem sprawdzenia połączeń promowych.

Jest to ciekawe zajęcie, ale bardzo czasochłonne.

Jeśli chcecie skrócić ten czas, przyda Wam się Planbook. Cyklady, w którym znajdziecie 3 trasy ułożone pod wygodne połączenia promowe oraz wiele wskazówek praktycznych dotyczących promów czy portów.

Ile wysp cykladzkich zobaczyć w czasie jednej podróży

Moim zdaniem optymalną liczbą podczas 7-10- dniowej podróży to 3-4 wyspy.

Więcej będzie za bardzo męcząco i za dużo przemieszczania w porównaniu do czasu spędzonego na wyspach.

Promy i porty

Promy w czasie takiej wycieczki to podstawa. Warto rezerwować je szybciej, zwłaszcza jeśli jedziecie w najwyższym sezonie turystycznym (zresztą to samo dotyczy zakwaterowania, przede wszystkim na tych mniejszych wyspach).

Jest kilka firm, które pływają w tym regionie. Są to duże promy, nawet nocne z kajutami, pływające z Aten czy innych dalekich wysp, ale również takie małe, pływające tylko w okolicy Cyklad.

Porty na wyspach mają bardzo specyficzną atmosferę. Czekanie na prom z kawą w okolicznej kawiarni czy tawernie to coś, co przychodzi mi na myśl od razu, kiedy przypominam sobie taki wyjazd.

Promy czasami się spóźniają, zależy to między innymi od warunków pogodowych. Warto o tym pamiętać i nie denerwować się od razu. A organizując całą wycieczkę zostawić sobie zawsze bufor czasowy np. do promu czy lotu powrotnego.

Informacje dotyczące promów w Grecji opisałam w tym poście.

Skąd zacząć podróż na Cyklady

Podróż na Cyklady możecie zacząć z kilku miejsc:

Po pierwsze, z Aten, w których są trzy porty, i z których promy pływają na Cyklady.

Po drugie, z Santorini. O tym, jak na Santorini dotrzeć z Polski przeczytacie w tym poście.

Po trzecie, Z Mykonos, na którym jest międzynarodowe lotnisko. Choć obecnie nie ma na Mykonos lotów z Polski, możecie na nie dotrzeć z innych miast europejskich lub przez Ateny. O bezpośrednich lotach z Polski do Grecji pisałam w tym poście.

Inną opcją jest lot przez Ateny na którąś z pozostałych 4 wysp z lotniskiem krajowym.

Bardziej szczegółowo te informacje rozwijam w Planbooku.Cyklady.

Przykładowa trasa po Cykladach

Takich tras po Cykladach można ułożyć oczywiście wiele. Spójrzmy jednak na jedną z nich, która ułożona jest według wszystkich punktów, o których pisałam wcześniej.

Przystanek pierwszy: Santorini

Wyspa ikona, której przedstawiać nie trzeba. Dobry punkt rozpoczęcia trasy, bo na Santorini dotrzemy bezpośrednio z Polski. Warto poświęcić wyspie podczas takiej wycieczki około dwóch dni.

Jeśli jedziecie w sezonie, przygotujcie się na tłumy. Tu o Santorini więcej.

Przystanek drugi: Amorgos

W około półtorej godziny dopłyniecie z Santorini na wyspę Amorgos, do miasteczka Katapola.

Amorgos urzekł mnie swoją autentycznością i atmosferą wyspy. Tradycyjną, trochę rybacką, trochę surową. Na pewno jest to odpoczynek od tłumów i blichtru Santorini.

Warto wybrać się do Chory, czyli stolicy. W pobliżu koniecznie trzeba zobaczyć monastyr Hozoviotissa i okoliczną plażę.

Przystanek trzeci: Koufonisia

Po około godzinnym rejsie promem znajdziesz się w jeszcze innym świecie, tzw. Małych Cyklad. Koufonisia to mała wyspa, wszędzie dotrzesz nawet na piechotę, choć większość osób wybiera wypożyczenie rowerów bądź łódkę.

Wyspa to niesamowite widoki i kolor wody. Na wyspie jest tylko jedna wioska, z bazą turystyczną i knajpkami. Ze względu na wielkość liczba miejsc jest ograniczona, warto więc zarezerwować nocleg wcześniej. Na wyspę organizowane są też całodniowe wycieczki z wyspy Naxos, ja jednak polecam nocleg na Koufonisi, bo miasteczko ma niepowtarzalną atmosferę.

Przystanek czwarty: Naxos

Koufonisia najlepiej skomunikowana jest z wyspą Naxos. Krótki rejs i znowu inny świat. Naxos jest największą wyspą Cyklad, a sama stolica (również o nazwie Naxos) to już większe miasto. Naxos to także starożytne zabytki i piękne plaże.

Samo stare miasto to labirynt wąskich uliczek ze sklepikami i knajpkami. Piękne, choć dość mocno turystyczne.

Przystanek końcowy: Santorini

Z Naxos bez problemu dotrzecie z powrotem na Santorini, gdzie możecie jeszcze pozwiedzać, a potem wylecieć do Polski.

Ta trasa jest częścią jednej z tras po Cykladach, które znajdują w Planbooku.

Znajdziecie w nim również inne warianty ten trasy, a także dwie inne, obejmujące inne wyspy.

Oprócz tego wiele wskazówek dotyczących portów i promów.

Uśmiechnięta Aleksandra pokazuje e-booka Planbook. Cyklady

Więcej Cyklad:

Czy to najpiękniejsze greckie wyspy? Powody, dla których warto odwiedzić Cyklady.

Folegandros

Santorini